Menu

Żołnierze Wyklęci

Zapomniani Bohaterowie

Ku dyktaturze proletariatu

Działając na zwłokę, wysunęli propozycję referendum, w którym obywatele mieli odpowiedzieć na trzy pytania:

1. Czy jesteś za zniesieniem Senatu?

2. Czy chcesz w przyszłej konstytucji utrwalenia ustroju gospodarczego zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienia podstawowych gałęzi gospodarki krajowej z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej?

3. Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku i Nysie Łużyckiej?

Tak sformułowane pytania stawiały w trudnej sytuacji PSL, głównego w tym okresie przeciwnika politycznego komunistów. Jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego ruch chłopski opowiadał się za zniesieniem Senatu.

Teoretycznie więc PSL powinno głosować zgodnie z agitacją władz „3 razy tak”. Jednak decyzja taka byłaby zwycięstwem PPR i jej sojuszników. W tej sytuacji Mikołajczyk wezwał do głosowania na pierwsze pytanie „nie” – znalazło to poparcie Stronnictwa Pracy. WiN wzywało do odpowiedzi „nie” na dwa pierwsze pytania, a NSZ i NZW na wszystkie trzy.

Atmosfera przed referendum i w trakcie jego trwania daleka była od standardów demokracji. Mnożyły się fałszywe oskarżenia, zastraszanie działaczy i zwolenników PSL, a lokale referendalne obstawiono wojskiem i milicją.

Referendum przeprowadzono 30 czerwca 1946 r. Z różnych źródeł wynika, że jego oficjalne wyniki zostały sfałszowane.

Ostatecznie ówczesne władze podały, że udział w referendum wzięło 90,1 proc. obywateli, na pierwsze pytanie „tak” odpowiedziało 68,2 proc. głosujących, na drugie 77,1 proc., a na trzecie 91,4 proc. 

Prawdziwe wyniki, celowo w 1946 r. ukryte, ukazują inne preferencje społeczne: „tak” na pierwsze pytanie odpowiedziało 25 proc., na drugie ok. 44 proc., a na trzecie – ok. 68 proc. biorących udział w referendum.

Oficjalnie wyniki referendum były propagandowym zwycięstwem komunistów.  

W sprzyjającej dla siebie atmosferze komuniści rozpoczęli przygotowania do wyborów parlamentarnych. Dążąc do zneutralizowania opozycji, przystąpili do budowania Bloku Demokratycznego, chcąc jeszcze przed wyborami dokonać procentowego podziału mandatów w przyszłym już jednoizbowym sejmie. Propozycję odrzuciło PSL, decydując się na samodzielny start w wyborach. Jesienią 1946 r. uchwalono ordynację wyborczą i ustalono termin wyborów do Sejmu Ustawodawczego na 19 stycznia 1947 r. Wspólną listę do wyborów wystawił Blok Demokratyczny, a osobne – PSL, Stronnictwo Pracy, PSL „Nowe Wyzwolenie” oraz kilka stowarzyszeń katolickich. Czas przed wyborami upłynął pod znakiem nagonki propagandowej na PSL i samego Mikołajczyka ze strony PPR. Nie cofnięto się nawet przed działaniami karno-administracyjnymi wobec członków PSL. Znane są przypadki rozwiązywania ogniw terenowych PSL czy też aresztowania jego czołowych działaczy pod zarzutem współpracy z podziemiem antykomunistycznym, a nawet skrytobójczych morderstw.

Głosowanie przebiegło w atmosferze nacisków, do lokali wyborczych władze skierowały ok. 380 000 funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, co niewątpliwie ułatwiło sfałszowanie wyników wyborów.

Oficjalne wyniki dawały Blokowi Demokratycznemu zwycięstwo około 80 proc., co zapewniało 394 mandaty sejmowe, PSL – 10,3 proc., co przełożyło się na 28 mandatów.

Natomiast według szczątkowych danych z komisji, w których udało się zachować autentyczne wyniki głosowania, wiemy, że na PSL oddano ok. 74 proc. głosów. W takiej sytuacji komuniści w nowym Sejmie mogli przeforsować wszelkie zmiany legislacyjne i ustrojowe.

Wybory 1947 r. przesądziły ostatecznie o wyeliminowaniu legalnej opozycji. Utrwalenie pozycji komunistów w kraju nastąpiło dodatkowo w chwili uchwalenia „Małej Konstytucji” oraz powierzenia w jej świetle funkcji Prezydenta RP Bolesławowi Bierutowi.

Definitywną rozprawę z mikołajczykowskim PSL ułatwił proces przeciwko II Zarządowi Głównemu WiN z płk. Franciszkiem Niepokólczyckim na czele, w trakcie którego prokuratura dowodziła powiązań PSL z podziemiem niepodległościowym, co szeroko było wykorzystywane w działaniach propagandowych. W tej atmosferze coraz większa liczba działaczy PSL decydowała się, tak jak Mikołajczyk i Korboński, na ucieczkę z kraju.

W takich okolicznościach polskie władze komunistyczne mogły przystąpić do kolejnych kroków na drodze do sowietyzacji Polski.

por. Franciszek Jerzy Jaskulski „Zagończyk” – komendant Inspektoratu Radomskiego WiN, 1946 r.
Rozkaz nr 6 z 26 czerwca 1946 r. wydany przez komendanta Inspektoratu Radomskiego WiN krypt. „ZZK” Franciszka Jerzego Jaskulskiego „Zagończyka” dot. śmierci komendanta Mariana Bernaciaka „Orlika”
Ulotka „Apel do Organizacji Narodów Zjednoczonych” rozprowadzana na terenie Inspektoratu Radomskiego WiN krypt. „ZZK” – apel podpisali: Franciszek Jerzy Jaskulski „Zagończyk”, Włodzimierz Kozłowski „Orion”, Władysław Pyrek „Piorun”, 1946 r.
Instrukcja dla Sztabów Powiatowych w sprawie Zabezpieczania Akcji Głosowania Ludowego, 4 czerwca 1946 r.
Kpt. Henryk Flame „Bartek
Ciało kpt. Henryka Flamego „Bartka”, byłego dowódcy Zgrupowania Oddziałów NSZ, zabitego przez funkcjonariusza MO Rudolfa Dudka w Zabrzu koło Czechowic, 1 grudnia 1947 r.
Kartka imieninowa sierż. Jana Małolepszego „Murata” dla jego żony, maj 1947 r.
Żołnierze z oddziału KWP sierż. Jana Małolepszego "Murata”, Łódzkie, 1947 r.